W Bielsku-Białej potrzebna będzie dogrywka. Pierwszą turę niedzielnych wyborów prezydenckich wygrał dotychczasowy prezydent Jarosław Klimaszewski, ale nie może być jeszcze pewny reelekcji na pięć kolejnych lat. Bielszczanie zdecydowali, aby Rada Miejska została zdominowana przez zwolenników i sojuszników Klimaszewskiego. Nie ma kandydatów niezależnych.
Jak wynika ze zliczenia głosów z 67 na 77 obwodowych komisji wyborczych, obecny prezydent uzyskał poparcie na poziomie 45,88 proc. Dotychczasowy prezydent w drugiej turze zmierzy się z Konradem Łosiem z PiS, który otrzymał 23,98 proc. głosów. W wyborach do Rady Miejskiej Prawo i Sprawiedliwość i Koalicja Obywatelska zdobyli po dziewięć mandatów, a Komitet Wyborczy Wyborców Jarosława Klimaszewskiego siedem.
W Bielsku-Białej o urząd prezydenta miasta ubiegało się siedmioro kandydatów. Trzeci wynik uzyskała Małgorzata Zarębska (KWW Niezależni.BB.), która zdobyła 11,4 proc. głosów, a kolejne Bronisław Foltyn (KWW Bezpartyjni i Konfederacja) – 5,97 proc., Magdalena Madzia (KWW DoBBre Miasto) – 5,02 proc., Szymon Twardak (KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni) – 3,96 proc. oraz Wojciech Borecki (KWW Koalicja Października) – 3,80 proc.
W nowej Radzie Miejskiej nie będzie radnych niezależnych. Mieszkańcy Bielska-Białej zdecydowali, że zasiądą w niej przedstawiciele PiS oraz Koalicji Obywatelskiej i komitetu Jarosława Klimaszewskiego wspieranego przez Platformę Obywatelską.
bb
Wkrótce więcej informacji
0 komentarzy