SS-Hütte, czyli ośrodek rekreacyjny dla esesmanów został zbudowany przez więźniów KL Auschwitz-Birkenau w 1940 roku. W pensjonacie w stylu alpejskim z widokiem na góry i jezioro znajdowały się pokoje sypialne i duża sala balowa, gdzie załoga pobliskiego obozu imprezowała do białego rana. Między obozem a ośrodkiem kursowały specjalne autobusy. Po pensjonacie i jego zapleczu praktycznie nic już nie pozostało. Z tamtych czasów zachował się bunkier przeciwlotniczy, przy którym jest tablica pamiątkowa.
Solahütte (Chata nad Sołą) w Międzybrodziu Bialskim było miejscem przeznaczonym na wypoczynek dla esesmanów i ich rodzin w czasie II wojny światowej. Ośrodek na górze Kotelnica przy zaporze na rzece Sole zbudowali więźniowie KL Auschwitz, wśród których był m.in. znany dziś z literatury i filmu Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski. Od strony wschodniej budynek opierał się na kamiennej podmurówce, a górna część była drewniana.
Oficjalne otwarcie ośrodka, w którym mogło przebywać jednocześnie ok. 30 kuracjuszy, odbyło się 21 kwietnia 1941. Według różnych źródeł, obok wysokich rangą esesmanów wypoczywały tam również kobiety z personelu pomocniczego SS-Helferinnenkorps. Obsługę ośrodka stanowiły więźniarki z Auschwitz, które zajmowały się pracami w kuchni i sprzątaniem pokojów. Esesmani i ich rodziny opalali się na podłużnym tarasie wyłożonym deskami. Nieopodal były dwa schrony przeciwlotnicze.
Ośrodek funkcjonował do stycznia 1945. Po wojnie obiekt przekształcono w dom wczasowy dla pracowników zakładów chemicznych w Oświęcimiu. Pensjonat ostatecznie rozebrano w 2011. Być może są gdzieś resztki fundamentów, ale teren jest tak zarośnięty roślinnością, że trudno je znaleźć. Z tamtych czasów zachował się bunkier przeciwlotniczy, przy którym jest tablica pamiątkowa. Przetrwała też drewniana willa, która obecnie jest własnością prywatną. Niektórzy uważają, że odpoczywał w niej komendant Auschwitz Rudolf Höss.
Po rozbiórce w 2011 roku na tym samym gruncie wybudowano nowe domki letniskowe. Prawdopodobnie na bazie oryginalnej infrastruktury powstał ośrodek wypoczynkowy Złoty Stok, gdzie mieściła się m.in. oberża. Od kilku lat obiekt jest opuszczony i popada w ruinę. Mimo wszystko jednak jest to piękne miejsce z ciekawą historią w tle, które najlepiej odwiedzić wiosną lub latem.
Dość często w literaturze spotkać można błędne informacje, że na ruinach pensjonatu Solahütte powstał ośrodek HPR w Porąbce-Kozubniku. W rzeczywistości obiekt ten jest oddalony o kilka kilometrów.
rok
Zdjęcia: Adrian Heród
0 komentarzy