Szczyt i jego ogolone stoki są widoczne z każdego miejsca w Bielsku-Białej. W 2023 został na znacznej przestrzeni całkowicie pozbawiony najcenniejszego drzewostanu. Obecnie jest to las z przewagą drzew w wieku 35 lat, a wcześniej porastały go ponad 100-letnie buki. – To strome zbocze jest jak billboard pokazujący prawdziwą naturę działalności Lasów Państwowych. Czekamy teraz na napis Hollywood, bo miejsce już jest – mówi ze smutkiem Jacek Zachara z Inicjatywy „Las wokół miast”.
W Bielsku-Białej powstała koalicja organizacji i osób, która mają dość milczącego oburzenia i bezradnego patrzenia na konsekwencje traktowania lasów jako miejsce pozysku drewna. Członkowie Inicjatywy „Las wokół miast” powołują się na deklaracje nowego rządu, który nie zgadza się z tym, jak Lasy Państwowe w ostatnich latach zarządzają powierzonym dobrem publicznym.
Zobacz: Dość barbarzyńskiej wycinki! Dramatyczny apel z Bielska-Białej do nowej ministry ZDJĘCIA
Kolejna odsłona degradacji
Inicjatywę „Las wokół miast” powołały do życia Stowarzyszenie Atmosfera oraz Stowarzyszenie Olszówka. Na swoim fanpejdżu w Facebooku inicjatywa zwraca uwagę na szkodliwe dla przyrody konsekwencje prac przy pozyskaniu drewna, które są prowadzone na obszarze Nadleśnictwa Bielsko. Jako kliniczny przykład nieodwracalnej straty podaje górę Kołowrót, gdzie od dawna proponowano utworzenie rezerwatu przyrody. Jednak zamiast ochrony pocięto starodrzew i zdegradowano walory przyrodnicze oraz poszatkowano autostradami leśnymi strome zbocze, co w sposób bezpośredni przyczynia się do zaburzenia gospodarki wodnej Karpat. Planowana jest kolejna odsłona degradacji.
Inicjatywa wystosowała niedawno do Nadleśnictwa Bielsko apel o powstrzymanie się od cięć drzewostanów do czasu zweryfikowania priorytetów leśnych. W apelu przyrodnicy zwracają się do nadleśniczego o natychmiastowe wstrzymanie trwających i planowanych w roku 2024 wycinek do czasu weryfikacji działań nadleśnictwa na podstawie nowej polityki leśnej dla Polski uwzględniającej głos społeczny. W odpowiedzi Nadleśnictwo Bielsko zapewniło, że prowadzi zrównoważoną gospodarkę leśną, dlatego nie zamierza jej zmieniać.
Mnóstwo zatroskanych ludzi
– Wraz z nagłośnieniem naszej inicjatywy odzywa się mnóstwo zatroskanych mieszkańców wskazujących kolejne miejsca, gdzie oburza ich ilość, sposób i celowość wycinania zdrowych i dorodnych drzew naszych lasów w Straconce, Lipniku, Wapienicy czy od strony Kóz, czy Jaworza – tłumaczy Renata Lejawka z inicjatywy LWM.
Tymczasem jeszcze w roku 1996 w „Szczegółowej waloryzacji przyrodniczej miasta Bielska-Białej” wskazywano, że na terenie proponowanego rezerwatu na północnym stoku Kołowrotu występują dobrze zachowane naturalne zespoły leśne: jaworzyna górska z miesięcznica trwałą, żyzna buczyna karpacka z czosnkiem niedźwiedzim, kwaśna buczyna górska.
Spośród gatunków chronionych stwierdzono podrzenia żebrowca, widłaka jałowcowatego, lilię złotogłów, śnieżyczkę przebiśnieg, podkolana białego, kruszynę pospolitą, kopytnika pospolitego, pierwiosnkę wyniosłą, marzankę wonną, naparstnice purpurową czy goryczkę trojeściową.
Na miejscu zbrodni
– Las pod Kołowrotem położony jest w obszarach chronionych: Zespole Przyrodniczo-Krajobrazowym „Cygański Las” oraz w obszarze Natura 2000, gdzie obowiązuje zasada niepodejmowania działań mogących znacząco negatywnie oddziaływać na gatunki i siedliska – informuje Jacek Zachara z Inicjatywy LWM. – Codziennie idąc do pracy, patrzę na Kołowrót. Serpentyny dróg leśnych wyżłobione na ogolonym zboczu są dla mnie jak linie papilarne pozostawione na miejscu zbrodni przyrodniczej – dodaje Jacek Zachara.
Inicjatywa zachęca do przyłączenia się do tego głosu. Gromadzi przy idei kolejnych mieszkańców, organizacje, naukowców, przyrodników, samorządowców, a także leśników.
bb
Zdjęcia: Las Wokół Miast
Na zdjęciach poniżej: projektowany rezerwat Kołowrót – Szczegółowa waloryzacja przyrodnicza miasta Bielska-Białej 1996
winni muszą być przykład nie ukarani.
DRAMAT!!!!!