Sebastian Kawa wraz Sebastianem Lampartem jako pierwsi ludzie w historii przelecieli wczoraj szybowcem nad K2 (8611 m n.p.m.), drugą co do wysokości górą na Ziemi. Polacy dokonali tego wyczynu wyłącznie dzięki siłom natury. Pozwoliły im na to ich wiedza lotnicza i doświadczenie. Nasz pilot zrealizował swoje kolejne wielkie marzenie lotnicze. Czy istnieje coś jeszcze poza jego zasięgiem?
Nasi piloci latają dwumiejscowym szybowcem Schleicher ASH 25. Jest to maszyna specjalnie przystosowana do tego lotu, wyposażona m.in. w podwójną aparaturę tlenową, usprawnione urządzenia radiowe i silnik – na wypadek sytuacji awaryjnych.
Sebastian Kawa jest mieszkańcem Międzybrodzia Żywieckiego, ale pracuje w Bielsku-Białej. Z zawodu lekarz ginekolog, który przyjął setki porodów w szpitalu przy ul. Wyspiańskiego. Związany z Górską Szkołą Szybowcową Żar, lata w barwach Aeroklubu Bielsko-Bialskiego i pierwsze kroki lotniczego wtajemniczenia stawiał na lotnisku w bielskich Aleksandrowicach. Wcześniej z powodzeniem uprawiał żeglarstwo.
Jest najwybitniejszym pilotem w historii szybownictwa. Uprawia sport szybowcowy od 1988 roku. Zdobył m.in. 18 złotych medali mistrzostwa świata, dziewięć razy był mistrzem Europy i dwukrotnie zwyciężył w światowych Igrzyskach Lotniczych. Od 2003 roku wygrał prawie wszystkie zawody, w których uczestniczył. W bogatej karierze lotniczej realizuje swoje wielkie marzenia.
To już kolejna wizyta pilota Aeroklubu Bielsko-Bialskiego w Himalajach. W grudniu 2013 roku Sebastian Kawa dokonał pionierskiego lotu szybowcem nad Himalajami. Udało mu się wtedy przelecieć nad Annapurną, dziesiątym co do wysokości szczytem na Ziemi.
– Bielski pilot jest rekordzistą wysokich lotów nad górami Kaukazu, w Andach i Himalajach. Wykorzystując prądy powietrzne, wzbił się na wysokość prawie 10 tys. m – o czym mówi w filmie, który prezentujemy poniżej. Teraz marzeniem mistrza jest lot na K2, drugi pod względem wysokości szczyt Ziemi – pisaliśmy w artykule Latająca wizytówka Polski. Seryjny zdobywca złotych medali marzy o locie na K2 ZDJĘCIA i FILM, zamieszczonym w sierpniu ub. roku.
rok
Foto: Sebastian Kawa/Facebook
Wspaniałe sukcesy Pana Sebastiana Kawy powinny być zaznaczone w przestrzeni miejskiej naszego miasta. Mural z szybowcem na wysokim bloku przy ul Piastowskiej byłby przypomnieniem, że w Bielsku-Białej istniały od 1945r. liczące się na świecie Zakłady Szybowcowe i przypominał o osiągnięciach naszego pilota.