Na ul. 3 Maja w Bielsku-Białej pasażerowie kluczą po placu budowy w oczekiwaniu na przyjazd autobusu. Ekipa budowlana, która rozkopała chodnik na przystanku vis-à-vis hotelu President i ustawiła tam wiaty, rozpłynęła się w rozgrzanym upałem powietrzu. Wszyscy mają wakacje?
To reprezentacyjny rejon miasta, więc przyjezdni oceniają naszą gospodarność w dużej mierze na podstawie pierwszego wrażenia z wizyty w okolicach placu Chrobrego. Trzy lata temu zdemontowano wyeksploatowaną wiatę vis hotelu President należącą do Fundacji Rozwoju Miasta. Przed długi czas pasażerowie czekali na autobusy pod chmurką, bo Ratusz nie umiał dogadać się z właścicielami gruntu przed kamienicą nr 3 w sprawie dalszej dzierżawy miejsca pod wiatę.
Miasto chciało kupić grunt na własność. Ostatecznie teren został wywłaszczony specustawą drogową za odszkodowaniem. Inwestycja pod nazwą „Rozbudowa ulicy 3 Maja w Bielsku-Białej – budowa peronu przystankowego przy ulicy 3 Maja” ruszyła wiosną br. przekazaniem (12 maja) placu budowy wykonawcy, który miał 45 dni na realizację prac. Była nadzieja, że przystanek będzie gotowy do rozpoczęcia wakacji.
Dwie nowe wiaty już stoją, ale teren jest nadal rozkopany. Dziś przed południem i we wczesnych godzinach popołudniowych nie terenie budowy nie było ekipy budowlanej. To wstyd dla miasta z ambicjami turystycznymi, że nie potrafi sprawnie poradzić sobie z prostą inwestycją. Wszyscy już wyjechali na wakacje?
rok
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni??
Przynajmniej na Placu WP robota sie im pali w ręcach