Robert Kowal
Co zrobić, aby mieć dziecko? – pytała kobieta ze sceny. W odpowiedzi usłyszała porozumiewawczy śmiech dzieci z widowni jakby mali widzowie doskonale znali tajemnice życia rodzinnego. Wczoraj w Banialuce odbyła się premiera „Calineczki” według znanej baśni Hansa Christiana Andersena. Salwy śmiechu co rusz słychać było z widowni, co dla twórców może być dowodem powodzenia ich starań. Dzięki użyciu grafoskopu przedstawienie jest tworzone na żywo, na oczach widzów.
W niedzielę, 26 stycznia w Teatrze Lalek Banialuka odbyła się długo wyczekiwana premiera spektaklu „Calineczka” w reżyserii Jacka Popławskiego. Dyrektor teatru spełnia obietnicę daną użytkownikom witajbielsko.pl (zob. Cyrk wielkich marionetek na placu Wojska Polskiego. Banialuka wraca do dziecięcej widowni ZDJĘCIA). Dzięki inscenizacji otrzymujemy teatr emocji opowiadający historię o przyjaźni, poznawaniu świata i siebie, o pokonywaniu trudności.

Pewna kobieta bardzo chciała mieć maleńkie dziecko, lecz nie widziała skąd je wziąć. Poszła więc do Czarownicy, która obdarowała ją niezwykłym ziarenkiem. Calineczka z magicznego pączka wyrasta na mądrą i odważną dziewczynkę. Twórcy przedstawienia trzymają się opowieści Hansa Christiana Andersena, dlatego wydarzenia na scenie rozgrywają się jak w baśni. Ale nie do końca.
Calineczka Popławskiego (patrz film poniżej) nie jest jednak tylko biernym uczestnikiem zdarzeń. Bohaterka dzielnie stawia czoło przeciwnościom losu, spotykając na swojej drodze postacie nie zawsze jej przychylne. Jak tłumaczy reżyser, dzięki wartościom poznanym w dzieciństwie potrafi znaleźć wyjście z każdej sytuacji.
Przedstawienie przypomina słowa, które coraz rzadziej słyszymy w potocznej polszczyźnie, w tym także w rozmowach rodziców z dziećmi. „Proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”, „wybieram” – często nie uświadamiamy sobie znaczenia słów w budowaniu prawidłowych relacji rodzinnych. Przedstawienie podkreśla podmiotową rolę dziecka, jego prawo do wolności wyboru. Calineczka dzięki wspaniałemu dzieciństwu potrafi komunikować swoje potrzeby.
Uniwersalna opowieść Hansa Christiana Andersena zyskuje w Banialuce nowoczesny wymiar poprzez odniesienia do współczesnych środków komunikacji międzyludzkiej. Zamiast Instagrama mamy Insektogram, którym posługują się postaci z baśniowego świata. Dzieci świetnie funkcjonują w realiach mediów społecznościowych, gdzie uczucia wyrażane są „lajkiem” czy kciukiem skierowanym w dół lub w górę.

Spektakl łączy plan aktorski z planem lalkowym. Wykorzystuje bardzo duże, wyraźne formy lalkowe. Dzięki użyciu projektora jest tworzony na żywo, na oczach widzów. Przedstawienie jest adresowane do widzów w wieku od lat trzech oraz ich rodzin. W repertuarze od dziś do 4 lutego dwa razy dziennie.
Robert Kowal
Zdjęcia: Bartek Hałat/Banialuka oraz własne
Film i montaż: Lech Fedyszyn
Twórcy spektaklu
przekład – Cecylia Niewiadomska
reżyseria, adaptacja – Jacek Popławski
scenografia – Noriyuki Sawa
muzyka – Maciej Cempura
choreografia – Marta Bury
przygotowanie wokalne – Justyna Masny
Obsada
Martyna Gajak – Calineczka
Maciej Jabłonowski – Chrabąszcz, Książę Elfów
Julia Kolanek – Matka, Jaskółka
Radosław Sadowski – Ropuch
Tomasz Sylwestrzak – Kret
Lucyna Sypniewska – Czarownica, Ropucha, Mysz



0 komentarzy