Majestatyczne zamki na Trójstyku. Unikalna wycieczka szlakiem bielskich magnatów ZDJĘCIA i FILM

paź 11, 2024Ludzie, Miasto

Na Zamku Sułkowskich w Bielsku-Białej znajduje się od niedawna sensacyjny dokument z 1718 roku, w którym pan na Bielsku potwierdza prawo do gruntu dla jednego ze swoich poddanych. Właścicielem bielskiego zamku był wtedy potężny ród magnacki spokrewniony z wielkimi domami Europy. Portal witajbielsko.pl oraz Muzeum Historyczne zapraszają Państwo na jednodniową wycieczkę na zamki, którymi władali Sunneghowie, wszystkie na pograniczu dzisiejszych Czech, Słowacji i Polski. Dla miłośników historii to okazja, której nie znajdą w ofertach biur podróży.

Wycieczkę rozpoczynamy od siedziby głównej Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, którą jest Zamek Książąt Sułkowskich. Używana obecnie nazwa tego obiektu wywodzi się od ostatnich prywatnych właścicieli, którzy byli jego gospodarzami w latach 1752-1945. Wzniesiony w XIV wieku przez Piastów cieszyńskich w miejsce drewnianej warowni, od 1572 do 1752 roku stanowił centrum administracyjne wolnego państwa stanowego, którego władcami byli głównie arystokraci wyznania protestanckiego.

Mało kto zna tę bogatą historię

Pośród nich najdłużej panował tu węgiersko-słowacki ród Sunneghów (węg. Szunyogh, 1592-1724). Jego ślady nad Białą nikną w mrokach przeszłości, dlatego mało kto zna tę niezwykle bogatą historię. Możemy jednak wskazać kilka materialnych pamiątek, które po nim pozostały. Do wyjątkowych miejsc należy kaplica grobowa Sunneghów przy kościele św. Mikołaja, której budowę rozpoczęto po 1596 z inicjatywy Stefana Sunnegha (zm. 1601). Znajdująca się pod kaplicą krypta stała się dla kilku przedstawicieli rodu miejscem wiecznego spoczynku. Mało kto współcześnie zdaje sobie sprawę, że to dzisiejsza kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej.

Kolejne materialne świadectwa obecności Sunneghów w Bielsku znajdujemy na bielskim zamku. Są to ślady dawnego wystroju w postaci fragmentarycznie zachowanych fresków pochodzących z czasów pierwszych Sunneghów. W zasobach bielskiego muzeum przechowywane są również kafle piecowe ozdobione herbem żony Jana II Sunnegha, Sydonii Elżbiety z Promnitzów i datą 1620, upamiętniającą ich ślub, a także fragmenty kafli z herbem hrabiowskim Sunneghów z lat 1671-1724.

Przed nami Słowacja, czyli Górne Węgry

Szczególnym świadectwem obecności Sunneghów na bielskich dobrach jest księga protokołów gruntowych z ich kancelarii oraz dokument z potwierdzeniem prawa do gruntu, wystawiony dla jednego z poddanych przez Juliusza Gottlieba Sunnegha (1718). W bielsko-bialskim Oddziale Archiwum Państwowego w Katowicach przechowywanych jest kilka przywilejów wystawionych przez Sunneghów dla miejscowych cechów. Z panowaniem Sunneghów należy wiązać również epitafium Jana Kecherlego z Pierśca (1593-1648), chorążego bielskiego zamku, które znajduje się w kościele św. Stanisława w Starym Bielsku.

W poszukiwaniu kolejnych śladów Sunneghów opuszczamy zamek nad Białą. Wsiadamy w samochód, włączamy nawigację i kierujemy się na Słowację – niegdyś Górne Węgry, przekraczając granicę w Glince lub Korbielowie. Po 1,5-godzinnej jeździe trafiamy do miejscowości Orawskie Podzamcze (Oravský Podzámok), gdzie wita nas malowniczy Orawski Zamek.

Historia wznoszącego się na skale ponad sto metrów nad płynącą u jej stóp rzeką Orawą sięga XIII wieku. Był to główny ośrodek administracyjny Orawy, który strzegł ważnego traktu handlowego z południa na północ Europy. Na przestrzeni dziejów władały nim m.in. polskie rody Ściborowiców i Komorowskich oraz węgierskie Csákich i Zápolyów. Od 1527 symbolicznie, a fizycznie od 1556 roku gospodarzem zamku był pochodzący ze Spisza ród Thurzonów.

Komposesorat zarządzany przez małżonków

W 1574 roku jego właścicielem został Jerzy V Thurzo (zm. 1616), który poślubił Elżbietę Cobor. Umierając, pozostawił siedem córek. Majątek pozbawiony męskiego następcy został przekształcony w komposesorat zarządzany na równych prawach przez ich małżonków. Prawa tego dostąpił również władający bielskim zamkiem Jan II Sunnegh, który w 1622 roku poślubił jedną z sióstr, Annę Thurzonównę (ok. 1602-1660).

W czasach szalejącej kontrreformacji oraz pojawiających się w tym okresie licznych problemów finansowych Jan II Sunnegh wielokrotnie znajdował schronienie w murach orawskiego zamczyska. Tu też dokonał żywota i został pochowany w krypcie kaplicy zamkowej, co upamiętnia epitafium z herbem Sunneghów. Z czasem w kryptach kaplicy spoczęli również Anna oraz ich córka Sydonia wraz z mężem Gabrielem von Henckelem, panem na Bytomiu. Zwiedzanie malowniczego zamku, w którego murach znajdziemy urozmaiconą ekspozycję z licznymi śladami po zamieszkujących go rodach, potrwa od 2 do 3 godzin.

Z Zamku Orawskiego kierujemy się na zachód – do Żyliny, co zajmie nam około godziny jazdy. Naszym punktem docelowym jest zlokalizowany na peryferiach miejscowości Zamek Budatínski, który rozsiadł się wygodnie przy ujściu Kisucy do Wagu. Sięgający swą historią XIII wieku stanowił niegdyś centrum administracyjne Kisucy – krainy, której właścicielem był od 1487 roku ród Sunneghów. Z tego właśnie zamku wywodził się pierwszy z rodu właściciel bielskiego państwa stanowego, Jan I Sunnegh (ok. 1549-1594), który zapoczątkował śląską linię familii.

Kamienny herb na słowackim zamku

Budatínska rezydencja została udostępniona turystom po rewitalizacji w 2016 roku. Do dyspozycji zwiedzających są druga i trzecia kondygnacja oraz wieża. Na ekspozycji można zapoznać się z historią Żyliny, kolekcją katowskich mieczy, pamiątkami cechowymi oraz po rodzie Csákich. Wyposażenie zamku stanowią meble z XVIII-XX wieku. Na zwiedzenie całego obiektu mamy około godziny. Uważni zwiedzający i tu zauważą herb Sunneghów, tym razem wykuty w kamieniu. Znużeni dotychczasową wycieczką znajdą chwilę wytchnienia w zamkowej kawiarni.

Pokrzepieni kofeiną wyznaczamy nawigacji nowy cel na szlaku Sunneghów – Kysucké Nové Mesto. Po 20 minutach jazdy skręcamy w prawo do leżącej obok miejscowości Radola, gdzie znajduje się niewielka renesansowa rezydencja Sunneghów (Kaštieľ Radoľa). Czasem największej świetności obiektu wzniesionego około 1650 roku był przełom XVII i XVIII wieku, kiedy jego gospodarzem stał się Kacper III Sunnegh (kuzyn panującego wówczas na Bielsku Juliusza Gottlieba). W muzeum na zamku prezentowanych jest kilka wystaw regionalnych, m.in. poświęcona najważniejszym stanowiskom archeologicznym na Kysuciu, kulturze łużyckiej epoki brązu oraz epoce żelaza – kultury puchowskiej na Kysuciu.

Piastowski zamek w Czechach

Czas na kolejną granicę na szlaku wycieczki. Spędziwszy kilkadziesiąt minut w Radoli, udajemy się na północny zachód – do Republiki Czeskiej. Po godzinie i dwudziestu minutach jazdy samochodem docieramy do Karwiny. Naszą uwagę przykuwają dwie dzielnice, które niegdyś były ważnymi miejscowościami: Frysztat i Raj (Roj, Roy). Pierwsza dzieliła historię Bielska. Podobnie wyodrębniona w 1572 roku z majątku Piastów cieszyńskich, funkcjonowała jako wolne państwo stanowe. Świadectwem dawnej świetności jest pałac usytuowany przy rynku frysztackim – niegdysiejszy zamek piastowski, który podobnie jak bielski był siedzibą księcia Fryderyka Kazimierza.

Nas jednak interesuje głównie druga z miejscowości, gdzie wznosił się zamek wybudowany przez tego samego Piastowicza. Około 1660 roku majątek kupili Emeryk Sunnegh i jego małżonka Magdalena Pisarzowska. Nastąpiło to chwilę po tym, jak Emeryk przegrał z młodszym bratem Juliuszem spór o Państwo Bielskie. Konwertując na katolicyzm, uczynił Raj gniazdem katolickiej linii rodu. Była to najżywotniejsza gałąź, która wygasła z końcem XVIII wieku.

Niestety, współcześnie trudno szukać śladów rezydencji w Raju, której ostatnim właścicielem był ród Larischów-Mönnichów. Skonfiskowany w 1945 roku przez władze komunistyczne, zaniedbany popadł w ruinę. W 1980 roku został ostatecznie wyburzony. Dzisiaj możemy spacerować po dzielnicy Raj, wypatrując w pejzażu niewidocznych cieni niegdysiejszej rezydencji katolickich Sunneghów.

Pamiątki po magnatach na Trójstyku

Po całym, pracowitym dniu na szlaku pora zmierzać w kierunku domu, do którego dzieli nas 40-50 minut jazdy. Po drodze mijamy Cieszyn, gdzie również odnajdujemy ślady potężnego rodu władającego zamkami na dzisiejszym Trójstyku. Ostatni z Sunneghów na Państwie Bielskim, Juliusz Gottlieb, współfinansował budowę tutejszego ewangelickiego Kościoła Jezusowego. W Cieszynie pozostało po magnacie jeszcze kilka innych, pomniejszych pamiątek.

Dojeżdżając do Bielska-Białej, myślimy o sąsiadujących przez Wisłę z dawnym Państwem Bielskim dobrach pszczyńskich, których właścicielami w XVI wieku byli wspomniani Thurzonowie, a następnie ród Promnitzów. Ten drugi również zasiadał na bielskim zamku, a dwie przedstawicielki tej familii wchodziły w związki małżeńskie z bielskimi Sunneghami.

***

Wycieczka jest wspólną inicjatywą Muzeum Historyczego w Bielsku-Białej oraz portalu witajbielsko.pl, której celem jest odbudowa pamięci o miejscach i ludziach ważnych dla historii polsko-słowacko-czeskiego pogranicza oraz Bielska-Białej. Burzliwym dziejom rodu Sunneghów poświęcona będzie listopadowa konferencja w Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej z siedzibą główną na Zamku Książąt Sułkowskich, na którą już dziś zapraszamy.

Grzegorz Madej (Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej)

Robert Kowal (www.witajbielsko.pl)

Udostępnij
Lubię to 16
Nie lubię tego 0

0 komentarzy

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. Zapomniana historia magnatów z bielskiego zamku. Przełomowa konferencja w Bielsku-Białej ZDJĘCIA | Witaj Bielsko | Bielsko-Biała - […] Czytaj na ten temat: Majestatyczne zamki na Trójstyku. Unikalna wycieczka szlakiem bielskich magnatów ZDJĘCIA i FILM […]

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *