Gorąca dyskusja z odbieraniem głosu i wyłączaniem mikrofonu towarzyszyła dzisiejszej debacie na sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej poświęconej niedawnej awarii wodociągowej w mieście. Radni nie otrzymali odpowiedzi na wiele pytań. Prezes spółki Aqua Krzysztof Michalski poinformował o możliwości dochodzenia przez mieszkańców odszkodowań z tytułu większego zużycia wody.
Jedynym punktem porządku obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej była informacja prezydenta Bielska-Białej oraz właściwych służb na temat skażenia wody dostarczanej siecią wodociągową do mieszkańców oraz działań mających na celu ochronę ludności przed skutkami zanieczyszczenia wody. Kryzys trwał kilka dni na przełomie marca i kwietnia, kiedy duża część miasta pozbawiona była wody do celów konsumpcyjnych. Sesja została zwołana na wniosek siedmiu radnych.
To nie powinno się zdarzyć
Oceniając działania podległych sobie służb, prezydent Jarosław Klimaszewski uznał je jako skuteczne. Ubolewał, że część bielszczan została narażona na uciążliwości. Prezydent podziękował mieszkańcom, którzy jego zdaniem wykazali w tych dniach daleko idącą solidarność. O „wspaniałych mieszkańcach” mówił także prezes spółki Aqua Krzysztof Michalski. W jego opinii, 29 marca przed południem wydarzyło się coś, co nie powinno się zdarzyć. Działania służb miejskich w związku z kryzysem nazwał heroicznymi.
Do przebiegu nadzwyczajnej sesji będziemy jeszcze wracać. Podczas obrad radni zadali wiele pytań prezydentowi Bielska-Białej, szefowi bielskiego sanepidu oraz prezesowi Michalskiemu. Znaczna ich część nie doczekała się odpowiedzi. Prezydent obiecał, że zostaną złożone pisemnie. Radnego Konrada Łosia interesowała m.in. kwestia odszkodowań dla mieszkańców miasta z tytułu większego zużycia wody w wyniku przepłukiwania instalacji domowych.
Mieszkaniec jest królem
Odnosząc się do tego problemu, prezes spółki Aqua zapewnił, że przedsiębiorstwo dysponuje narzędziami, dzięki którym możliwe jest oszacowanie strat. Na podstawie zdalnego odczytu wskazań liczników można zidentyfikować wzrost zużycia wody w odpowiednim czasie. Bielszczanie mogą dochodzić odszkodowań w procesie reklamacyjnym. Teraz „mieszkaniec jest królem” – przyznał szef bielskiej spółki wodociągowej, mając najwyraźniej na myśli uprawnienia klientów spółki. Jak dotąd, wpłynęło ok. 300 reklamacji.
Uzyskaliśmy zapewnienie, że spółka Aqua jest ubezpieczona od takich zdarzeń, co może być odniesieniem do ewentualnych pytań o to, czy skutkami finansowymi awarii zostaną obciążeni mieszkańcy w formie większych rachunków za dostawę wody. Ubezpieczony jest także wykonawca.
Robert Kowal
Na zdjęciu tytułowym: prezes Aqua SA Krzysztof Michalski, screenshot z sesji
6
0
0 komentarzy