Kąpiel pod wodospadem. W lodowatej wodzie jest im cieplej niż nam w puchowych kurtkach! ZDJĘCIA i FILM

gru 2, 2023Ludzie, Miasto

Poprawia humory i odmładza – zachwala 77-letni mężczyzna, który przejechał dziś do Bystrej, aby wymoczyć się w lodowatej wodzie pod wodospadem na Białce. Bielskie Morsy kąpią się w tym miejscu dwa razy w tygodniu. W potoku jest im cieplej niż nam w puchowych kurtkach na brzegu. Część po wyjściu z wody naciera się świeżym śniegiem.

Klub Bielskich Morsów Beskidzkiego Towarzystwa Cyklistów otworzył tegoroczny sezon 4 listopada. Była kąpiel w potoku, a później wędrówka na Kozią Górkę zakończona ogniskiem i pieczeniem kiełbasek w Kolibie. Spotykają się pod wodospadem dwa razy w tygodniu – w soboty o godz. 11.00 oraz środy o 19.00. Zazwyczaj to kilkanaście osób, choć bywało nawet 50.

Są w różnym wieku i wielu zawodów, przyjeżdżają z Bielska-Białej i okolicznych miejscowości. Zapytani zgodnie przekonują ze śmiechem, że morsowanie im pomaga. Zimowa kąpiel w potoku natychmiast przyspiesza pracę serca, co powoduje lepsze ukrwienie narządów i tkanek. Dzięki temu organizm szybciej usuwa toksyny oraz pozbywa się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Kilka chwil w chłodnym potoku uaktywnia system immunologiczny, hartuje ciało.

Lekarze tłumaczą, że podczas zanurzenia w lodowatej wodzie dochodzi do skurczu powierzchniowych naczyń krwionośnych. Krew dociera głębiej i poprawia krążenie w narządach wewnętrznych i tkankach znajdujących się w naszym ciele. Morsowanie zwiększa odporność organizmu, wygładza i ujędrnia ciało, pomaga w walce z cellulitem. To nieoceniona pomoc przy chorobach dermatologicznych i alergicznych.

Po wyjściu z lodowatej wody naczynia ponownie się rozszerzają, a organizm, aby zapobiec wychłodzeniu musi uruchomić procesy grzewcze. To wszystko powoduje zwiększony metabolizm i szybsze spalanie kalorii. Podobno w sezonie można zgubić nawet 5 kg!

Piotr Berezowski, ważny człowiek w Klubie Bielskich Morsów dodaje, że kąpiele w chłodnej wodzie są praktycznie dla każdego, niezależnie od wieku. Przed wejściem do wody należy jednak skonsultować się z lekarzem. – Zapraszamy wszystkich chętnych do naszej grupy. Warto spróbować! – dodaje pan Piotr. Grupa po kąpieli udała się na gorąca herbatę na Kozią Górkę.  

rok

Film: Lech Fedyszyn

Udostępnij
Lubię to 8
Nie lubię tego 0

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *