Frankowicz czeka na ostatnią rozprawę w sądzie i pomaga innym wygrać z bankiem. Cuda banki

mar 7, 2023Miasto

Robert Kowal

Pan Grzegorz z Bielska-Białej został wychowany według tradycyjnych wartości. Od dziecka mówiono mu, że bank jest instytucją zaufania publicznego i trzeba go szanować. – Masz pewne jak w banku – powtarzaliśmy naiwnie. – Teraz wiem, że powiedzenie to ma przewrotne znaczenie, że bank może próbować oszukać – wspomina. Zanim zmienił zdanie w tej sprawie, podpisał umowę kredytową na zakup mieszkania indeksowaną we frankach szwajcarskich i co miesiąc odprowadza do banku poważną część swoich dochodów. Do niedawna płacił i płakał. Teraz tylko płaci.

Bielszczanin nieźle zarabia. Wystarcza na dobry samochód, eleganckie ciuchy, weekendowy wypad ze znajomymi do popularnej restauracji. To tzw. klasa średnia. Ale zakup mieszkania to już inna liga. Gdy przed laty poszedł do banku, aby starać się o kredyt, urzędnik uznał, że mimo dość wysokich zarobków dziwnym trafem nie ma zdolności kredytowej w złotówkach. We frankach owszem, ma, ale czas nagli, bo kolejni klienci czekają. To niebywała okazja, ludzie rzucili się na pieniądze – zachwalali swój produkt urzędnicy bankowi.

To nie były uczciwe warunki

Faktycznie, przed okienkami w banku ustawiały się kolejki. Aby szybciej – ponaglał urzędnik. Dziesięć minut na podpisanie umowy nie wystarczyło na przeczytanie całego, kilkudziesięciostronicowego dokumentu, który musiał zostać w lokalu banku. Dzisiaj klient może zażądać przesłania umowy mailem na domowy adres. – To od początku nie były uczciwe warunki. Wszystko tak naprawdę zależy od dobrej woli banku – przekonuje nasz rozmówca.

Tak pan Grzegorz podpisał umowę kredytową na zakup mieszkania indeksowaną we frankach szwajcarskich i co miesiąc odprowadza do banku dużą część swoich dochodów. Do niedawna płacił i płakał. Teraz tylko płaci. – Zadecydowała nie tyle kolejna podwyżka stóp procentowych – tłumaczy bielszczanin, dlaczego zdecydował się oddać sprawę do sądu. – Na początku byłem sceptykiem, ale gdy poznałam treść umowy, uznałem, że trzeba walczyć. Zażądałem od banku kopii umowy, przeczytałem dokładnie całość i włos zjeżył mi się na głowie.

W sierpniu 2021 pan Grzegorz podpisał umowę z kancelarią prawną, a w październiku sprawa trafiła do sądu. Postępowania trwają średnio ok. dwa lata, choć ostatnio są takie, które kończą się po roku. Najpierw zamierzał samodzielnie wypełnić wniosek do sądu, ale okazało się to zbyt trudne dla osoby nie obeznanej z prawem bankowym. – Wyliczenia kancelarii różniły się od moich. Wchodziły w grę odsetki, o których nie wiedziałem, że można się o nie sądzić i zgłaszać roszczenia.

Masowo przegrywają procesy

Na marzec wyznaczono termin trzeciej rozprawy w pierwszej instancji. Wydaje mi się, że będzie rozstrzygająca i sąd wyda postanowienie raczej na moją korzyść. Teoretycznie jest jeszcze druga instancja, później kasacja, ale coraz częściej banki widząc, że masowo przegrywają procesy z kredytobiorcami, odstępują od odwołań od wyroku, aby ograniczać koszty postępowania – dodaje.

Czy z bankiem można wygrać? – zastanawiają się tysiące osób, które banki naciągnęły na kredyt we frankach szwajcarskich. Przecież to instytucje dysponujące niemal nieograniczonymi funduszami i najlepszymi prawnikami. Pan Grzegorz nie ma wątpliwości: – Ponad 98 proc. klientów wygrywa z bankami. W przypadku kredytów mieszkaniowych sądy masowo unieważniają umowy. Inna sprawa, gdy chodzi o kredyty komercyjne, gospodarcze.

Bielszczanin pomaga innym wyjść z opresji frankowej i we wstępnej fazie procedury wylicza zasadność złożenia wniosku na podstawie rachunku dotychczasowych wpłat. Później sprawę przejmuje kancelaria, która reprezentuje klienta do końca sprawy. Niektóre banki proponują klientom ugody nawet już po orzeczeniu wyroku na niekorzyść instytucji. Pan Grzegorz doradza jednak odrzucenie oferty i dochodzenie swoich praw w sądzie. Trzeba mieć odwagę walczyć o swoje.

Robert Kowal

Udostępnij
Lubię to 2
Nie lubię tego 0

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *