Robert Kowal
Dworzec główny PKP w Bielsku-Białej zamieni się jutro rano w wielki plan filmowy. Będą tam realizowane zdjęcia do popularnego serialu telewizji Polsat. Na dworcu powitany zostanie prezydent państwa, który następnie przesiądzie się do… małego fiata. Jeden z aktorów zdejmie złoty zegarek, aby nie kłuć w oczy bogactwem. Produkcja zatrudniła aktorów z miejscowego teatru, którym towarzyszyć będzie ok. 200 statystów. Wiemy, kiedy odcinki realizowane w Bielsku-Białej będzie można oglądać w kanałach Polsatu.
Kilka dni temu bielskie media obiegł komunikat agencji zajmującej się obsadzeniem epizodystów i statystów o poszukiwaniu kobiet i mężczyzn w wieku 20-60 lat, którzy chcieliby wcielić się w role pasażerów, fotoreporterów, dziennikarzy i policjantów w popularnym serialu telewizyjnym. W filmie występują m.in. Danuta Stenka, Krzysztof Dracz, Sławomir Orzechowski i Marcin Hycnar. Za reżyserię odpowiada Maciej Bieliński, a nadzór artystyczny nad produkcją sprawuje Okił Khamidow.
O aktorze, który wygrał wybory
Film jest polską wersją ukraińskiego serialu opowiadającego o nauczycielu, który przypadkiem zostaje prezydentem kraju. Główną rolę zagrał w nim Wołodymyr Zełenski. Serial cieszył się dużą popularnością przez trzy sezony, nakręcono nawet wersję fabularną, dzięki którym Zełenski wyrósł gwiazdę kina i TV. Po czterech latach od premiery serialu aktor wygrał wybory i został prezydentem Ukrainy. Dziś jest znanym na całym świecie mężem stanu, który przewodzi narodowi odpierającemu rosyjską agresję.
„Sługa Narodu” jest komedią opartą na uniwersalnej historii, która może wydarzyć się w każdym kraju, gdyż mechanizmy władzy wszędzie są podobne. Serial pokazuje marzenia ludzi o tym, aby u sterów państwa znalazł się zwykły, porządny człowiek. Główny bohater polskiej wersji jest 36-letnim lubianym nauczycielem. Gdy zostaje prezydentem, odrzuca wszystkie przywileje należne głowie państwa, by nadal dojeżdżać do pracy rowerem.
Jutro rano (1 sierpnia) rozpoczną się zdjęcia na głównym dworcu kolejowym w Bielsku-Białej. Jak dowiedział się serwis witajbielsko.pl, weźmie w nich udział ok. 200 statystów, którzy towarzyszyć będą aktorom zawodowym. W scenach wystąpią artyści Teatru Polskiego, w tym Piotr Gajos, Grzegorz Sikora i Tomasz Lorek.
By nie kłuć w oczy bogactwem
Zgodnie ze scenariuszem, na dworcu grupa miejscowych notabli powita prezydenta państwa, który przyjedzie do Bielska-Białej pociągiem. Nieopodal tłum kibiców będzie witał zawodników, którzy zajęli odległe miejsce w zawodach sportowych. Tak rodzi się frustracja. Następnie prezydent przesiądzie się do podstawionego… małego fiata, który jest wizytówkowym rekwizytem Bielska-Białej.
Na czas powitania jeden z biznesmenów zdejmie z ręki złoty zegarek i wymieni go na tańszy, aby nie kłuć w oczy bogactwem. Kojarzą Państwo taką hipokryzję w naszej realnej polityce? „Sługa Narodu” to serial z na ogół przerysowanymi rolami aktorów, by przesłanie twórców trafiało do masowego widza. W odróżnieniu od filmów realizowanych ostatnio w naszym mieście, Bielsko-Biała będzie grać siebie i nie zastąpi go w tej roli żaden Wrocław czy Kraków.
Z naszych informacji wynika, że w następnych dniach bielscy aktorzy będą uczestniczyli w zdjęciach w Chorzowie i Warszawie. Agencja poszukuje statystów – kobiet i mężczyzn w wieku 25-50 lat, którzy w dniach 7,8 i 9 sierpnia wystąpią w scenach realizowanych w Pszczynie. Emisja drugiej serii serialu „Sługa Narodu” zaplanowana została w jesiennej ramówce Polsatu.
0 komentarzy