Robert Kowal
To ostatni etap rewolucji architektonicznej przy Partyzantów. W ostatnich miesiącach na naszych oczach wyrosła hala sportowa w Parku Włókniarzy. Tuż obok trwa rewitalizacja modernistycznego pałacyku, nad którą czuwa konserwator zabytków. Po renowacji elewacji pawilon lodowy wygląda jak nowy. Wnętrze nie będzie jednak w niczym przypominać historycznego obiektu.
Pałacyk lodowy w Parku Włókniarzy od wielu lat stał pusty i niszczał. Najpierw w tym miejscu stał budynek drewniany wzniesiony w 1894 roku przez Bielsko-Bialskie Towarzystwo Łyżwiarskie. Inwestycja była częścią urządzania Plant Blichowych, czyli dzisiejszego Parku Włókniarzy. W środku znajdowała się restauracja, a obok było lodowisko oświetlone lampami elektrycznymi.
Konserwator czuwa
W 1928 roku drewniany budynek rozebrano. Zastąpił go modernistyczny dworek, który zaprojektował cieszyński architekt Alfred Widerman. W tym budynku towarzystwo łyżwiarskie również prowadziło restaurację. – Często w pogodne dni na schodach restauracji przygrywała orkiestra, a paradnie ubranie damy bielskie spacerowały alejkami parkowymi z nieodzowną parasolką przeciwsłoneczną w ręku – czytamy na stronie Towarzystwa Miłośników Ziemi Bielsko-Bialskiej.
Od 2023 roku zdewastowany obiekt odzyskuje blask. Prace są tak prowadzone, aby zachować nowoczesną architekturę z początków XX wieku, nad czym czuwa konserwator zabytków. Po renowacji elewacji pawilon lodowy wygląda jak nowy. Wnętrze nie będzie jednak w niczym przypominać historycznego obiektu.
Restauracja jak dawniej
Jak informuje Maciej Jeleń, prezes Agencji Rozwoju Regionalnego, która realizuje inwestycję, budynek będzie siedzibą Międzypokoleniowego Centrum Aktywności i Innowacji. Zostanie do niego przeniesiony FabLab, laboratorium technologiczne z drukarkami 3D.
Inwestor obiecuje, że wprowadzenie nowoczesnej technologii stworzy podstawy dla interaktywnego centrum nowoczesnych technologii cyfrowych, dające możliwość nauki robotyki i programowania dla dzieci, młodzieży oraz najstarszych mieszkańców miasta.
Prezes zapewnił witajbielsko.pl, że funkcja gastronomiczna obiektu zostanie zachowana.
W ramach tej samej inwestycji odbywa się rewitalizacja dawnych, otwartych kortów tenisowych. Obok pałacyku powstaje hala sportowa z trzema krytymi kortami tenisowymi oraz trzema boiskami do badmintona. Prosta forma architektoniczna przypomina gigantyczny klocek do zabawy. Czy jest ładna? Kwestia gustu. Z pewnością jest funkcjonalna.
Korty na poziomie parteru są oświetlone. Zimą będą ogrzewane, a latem chłodzone. Nawierzchnia uzyskała certyfikat Polskiego Związku Tenisa, dzięki czemu będą mogły się tam odbywać turnieje rangi krajowej. Przewidziano przesuwne trybuny dla publiczności.
Nawiązując do zajezdni
Latem między pałacykiem a halą będzie funkcjonował otwarty kort tenisowy, a zimą zostanie uruchomione lodowisko. W hali na dwóch górnych kondygnacjach jest zaplecze socjalne i sanitarne, gdzie znajdzie się miejsce np. na sale szkoleniowe, sale ćwiczeń dla szkółek tenisowych, siłownię, sklep ze sprzętem sportowym czy gabinet rehabilitacyjny. Mówi się nawet o kawiarence sportowej.
Od strony ul. Partyzantów projekt przewiduje elewację z elementami nawiązującymi do sąsiadującej byłej zajezdni tramwajowej. Od strony Parku Włókniarzy planowana jest elewacja porośnięta roślinami. Początkowo zakładano, że inwestycja zostanie oddana do użytku w sierpniu 2024, później przesunięto termin na przełom lat 2025/25, a na końcu na luty 2025. Ale to niestety nie jest ostateczny termin.
Jak poinformował nas prezes Maciej Jeleń, wykonawca ma udostępnić obiekt do końca marca 2025 ze względu na niezależne od niego opóźnienia w przyłączach energetycznych.
Robert Kowal
7
2
Ciekawa historia z tym klockiem w parku.