Atrakcja turystyczna sika jak za najlepszych czasów. Trzeba ją potrzeć w czułym miejscu! ZDJĘCIE

wrz 13, 2024Ludzie, Miasto

Mówią, że potarcie figurki w czułym miejscu gwarantuje nie tylko szczęcie, ale i wzrost sił witalnych u mężczyzn. Z tego powodu co jakiś czas Satyr stojący w murze zamkowym w Bielsku-Białej ma problemy urologiczne. Niedawno rzeźba znów potrzebowała pomocy specjalistów. Operacja zakończyła się powodzeniem!

Sikający diabełek stoi w murze zamku Sułkowskich od 1974 roku. Podobnie jak fontanna trzech nagusów na placu Chrobrego, jest dziełem bielskiego rzeźbiarza Mieczysława Hańderka. Zmarły przed kilku laty artysta całe życie był związany był z Bielskiem-Białą. Kilka lat temu przy okazji remontu muru oporowego wokół zamku diabełkowi zamontowano specjalną instalację zmniejszającą zużycie wody. 

Rzeźba Satyra co jakiś czas wymaga pomocy specjalistów. Związane jest to zarówno z upływem czasu, jak i z przeświadczeniem wielu osób, że potarcie figurki w czułym miejscu gwarantuje nie tylko szczęcie, ale i wzrost sił witalnych u mężczyzn. Niedawno frywolna rzeźba została naprawiona i odnowiona. Satyr zwany powszechnie siusiającym diabełkiem wypiękniał i pozbył się problemów urologicznych.

Jak poinformowano w Ratuszu, naprawiono i unowocześniono system „sikania” diabełka, naprawiono pęknięcia i ubytki na rzeźbie oraz w niecce jego „fontanny”. Rzeźbę pokryto nowoczesnym środkiem hydrofobowym. Zmieniono także system oświetlenia obiektu poprzez zastosowanie zewnętrznego naświetlacza, który po zmroku prezentuje rzeźbę wraz z bezpośrednim otoczeniem.  

bb

Zdjęcie: Urząd Miejski w Bielsku-Białej

Udostępnij
Lubię to 1
Nie lubię tego 0

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *